Magazynowanie w branży fashion

Logistyka dla branży fashion wymaga doświadczenia, doskonałej znajomości tego obszaru i jego procesów. Magazynowanie odzieży to duże przedsięwzięcie. Niesie za sobą wiele wyzwań, związanych z odpowiednim zaprojektowaniem magazynu, przez co wymaga bardzo eksperckiej wiedzy.

Początkiem pracy nad odpowiednim zaprojektowaniem i przygotowaniem magazynu dla branży odzieżowej jest bez wątpienia określenie celów, jakie powinien on spełniać, wybór lokalizacji oraz odpowiednie zaprojektowanie przestrzeni nie tylko z podziałem na strefy operacyjne, ale także na pomieszczenia zarządcze.

Ustalenie funkcji magazynu determinuje jego lokalizację, powierzchnię oraz sposób zarządzania towarem. Najczęściej magazyny dla branży odzieżowej łączą w sobie funkcje magazynu przeładunkowego, magazynu zapasów oraz magazynu stricte dystrybucyjnego. W takim przypadku najważniejsza będzie oczywiście optymalnie dobrana powierzchnia magazynu.

W branży odzieżowej kluczowymi cechami magazynów są składowanie zapasów oraz dystrybucja, dlatego dla magazynu zapasów najważniejsze (oczywiście poza pojemnością) będzie efektywne wykorzystanie i zagospodarowanie powierzchni z możliwością zaplanowania poszczególnych stref magazynowania oraz odpowiednie zaprojektowania przepływu towaru przez magazyn z uwzględnieniem wszystkich dodatkowych czynności VAS, w tym kontroli jakości. Z kolei dla magazynu dystrybucyjnego (wysyłkowego, cross-dockowego) najważniejszą funkcją będzie szybkie przyjmowanie i wydawanie towarów.

Projektowanie magazynu to skomplikowany i wieloetapowy proces. Wymaga myślenia strategicznego w wielu dziedzinach: lokalizacji, przepustowości, zasobach personalnych i wielu innych. Dla branży odzieżowej – zwłaszcza w obsłudze projektów e-commerce – kluczowy będzie czas otrzymania zakupionego towaru przez konsumenta, dlatego lokalizacja i bliskość hubów kurierskich jest tutaj nie do przecenienia.

Polska od kilku lat słynie z obsługi procesów magazynowych dla branży fashion (zwłaszcza e-commerce i CBEC). W 2020 roku zajmowaliśmy drugie miejsce w Europie pod względem wysokości popytu netto oraz ilość oddanej do użytku powierzchni[1], w dużej mierze ze względu na

uprzywilejowane położenie geograficzne – w centrum Europy Środkowej, na przecięciu szlaków handlowych Północ-Południe i Wschód-Zachód[2] oraz ze względu na wciąż jeszcze stosunkowo niskie koszty budowy i stawki wynajmu magazynów[3] oraz konkurencyjne w stosunku do Europy Zachodniej koszty wynagrodzenia.

Branża fashion ma bardzo specyficzne i konkretne wymagania dotyczące magazynowania i obsługi logistycznej. Doświadczeni operatorzy, mający na koncie nie tylko procesy e-commerce, ale przede wszystkim kompleksową obsługę omnichannel branży wiedzą, w jaki sposób projektować magazyny, ich wielkość, powierzchnię, strefy, ciągi komunikacyjne, tak aby zapewnić swoim klientom jak największą wydajność procesów logistycznych.

Najważniejsze są procesy

Magazynowanie odzieży to tylko z pozoru prosty proces. Dla niewprawnego obserwatora może wyglądać on następująco: odzież i akcesoria przyjeżdżają do magazynu w kartonach. Następnie towary zostają rozmieszczone w poszczególnych strefach: na wieszakach lub na półkach. Przychodzi zamówienie, które jest pakowane i następuje wysyłka. W rzeczywistości proces ten jest zdecydowanie bardziej skomplikowany, a właśnie pominięte w powyższym opisie elementy stanowią o sukcesie całej obsługi logistycznej. Poniżej staram się go przybliżyć.

Po dostawie towarów i ich przyjęciu następuje ich alokacja towaru w magazynie. To dzięki niej wiemy, do jakiej strefy powinny trafić dane produkty i akcesoria. Niezbędny do tego jest oczywiście system WMS, który – pod czujnym okiem pracowników – określa, czy dany produkt trafia do strefy wiszącej, na półki, na antresole czy też podlega innym działaniom, takim jak na przykład prasowanie czy etykietowanie. Na tym etapie również mogą mieć miejsce usługi dodatkowe (Value Added Services), takie jak: drukowanie i naklejanie etykiet z kodami, folowanie pojedynczych sztuk, sortowanie czy wywieszanie na wieszak.

Zaawansowany system WMS, bazując np. na wymiarach produktów czy zdefiniowanych regałach dla danego typu akcesoriów, określa i wskazuje miejsce składowania, uwzględniając zróżnicowane kryteria, np. różną wysokość regałów czy częstotliwość pikowania danego produktu.

Najczęściej wykorzystuje się jednokryterialne rozmieszczanie towaru na regałach magazynowych z wykorzystaniem takich metod jak: ABC (klasyfikacja produktów na grupy o różnym znaczeniu dla procesu kompletacji) oraz XYZ (rozszerzona metoda ABC, pozwalająca wprowadzić dodatkowy parametr rozróżniający produkty w wydzielonych już grupach).

Dodatkowo przy projektowaniu stref magazynowania należy uwzględnić metody wyznaczenia przejścia tras kompletacji, czyli poruszania się między regałami według określonego schematu. Metody takie jak: S-shape, Midpoint, Return czy Largest gap pozwalają na skrócenie czasu trwania kompletacji.

Po przyjęciu i rozmieszczeniu towarów w strefie składowania, produkty są już dostępne do sprzedaży. Do pracowników spływają zamówienia z systemu i czeka nas teraz skomplikowany proces kompletacji, który powinien uwzględniać takie parametry jak: wydajność procesu oraz zintegrowaną obsługę procesów B2C oraz B2B.

Sklepy stacjonarne bowiem, nie chcą już magazynować u siebie dużych ilości sztuk, wymagają jednak szybkiego dostępu do zamówionego towaru, który chcą uzupełnić.

System w trakcie kompletacji precyzyjnie wylicza wielkości i objętości wysyłek, aby na bieżąco planować transport i obciążenie strefy wydań. I teoretycznie – na tym kończy się praca w magazynie. Teoretycznie, ponieważ, zwłaszcza w branży odzieżowej, zamówione towary mogą wrócić do nas w formie zwrotów, a wówczas towar przechodzi inny proces, polegający m.in. na kontroli jakościowej, czasem naprawie, prasowaniu, ponownym metkowaniu, zakładaniu zabezpieczeń, a następnie ponownym określaniu strefy jego składowania i uzyskaniu statusu „gotowy do sprzedaży”.

Bez systemów nie ma magazynowania

Słowo „system” pojawiało się w poprzednim akapicie bardzo często. Warehouse Management System (WMS) – bo o nim mowa – jest niezbędny do obsłużenia całego ruchu i zaplanowania wszystkich procesów i związanych z nimi prac w magazynie. WMS odpowiada nie tylko za przyjęcia, określa strefy, nadaje unikalne kody, a następnie „rozmieszcza” towary, określając np. konieczność zastosowania odpowiednich systemów transportu wewnętrznego, ale przede wszystkim jest niezbędny na etapie pickingowym. Dzięki systemowi pracownik otrzymuje najbardziej optymalną trasę pickingową, zbierając towary zgodnie z wytycznymi. Pomocne na tym etapie okazują się takie systemy jak np. Pick&Sort, Multi-Order-Picking, pick-by-light, pick-by-point czy pick-by-voice, pick-by-vision, zapewniające jeszcze większą wydajność procesów.

WMS optymalizuje i przyspiesza procesy kompletacji, kontroli, ale także samego pakowania towarów do klienta lub do sklepu, np. poprzez dobieranie odpowiednich wielkości kartonów czy szybsze tworzenie list packingowych. Z kolei zarządzającym magazynem odzieżowym i pracą osób – operatorów i magazynierów – pozwala na równomierne obciążenie pracą we wszystkich strefach magazynowanych, w tym eliminacji tzw. „wąskich gardeł”, które mogą mieć miejsce szczególnie w pikach sezonowych.

Usprawnienia technologiczne w magazynie to nie tylko system WMS, ale także szereg narzędzi IT, wspierających pracę i wpływających na efektywność działań.

Firmy z branży fashion coraz częściej sięgają po technologię RFID. Tag RFID, który został wszyty w metkę przez producenta sprawia, że każdy produkt ma swój unikatowy numer, dzięki czemu możliwe jest nie tylko śledzenie lokalizacji każdej sztuki, ale także przyspieszenie procesów magazynowych, w tym zarządzania dostawami[4].

Systemów usprawniających pracę w magazynie jest wiele. Kluczowe, aby czuwał nad nimi doświadczony zespół programistów i analityków; by były one rozwijalne oraz – oczywiście – zintegrowane z systemami klienta.

Automatyzacja? To się dzieje!

Współczesne magazyny obsługujące branżę odzieżową coraz mocniej się automatyzują. Automatyzacja w magazynach zapewnia nie tylko zachowanie ciągłości procesów, „poradzenie” sobie z obsługą picków i brakami pracowników, ale także wspiera wiele procesów operacyjnych, przyspieszających alokację w wyznaczonych strefach składowania czy płynną obsługę zwrotów. A wiemy, że czas w branży e-commerce fashion bardzo się liczy.

W składowaniu odzieży na wieszakach może pomóc transport podwieszany, czyli aluminiowe konstrukcje przypominające złożony układ „torów”, na których przenoszone są pojedyncze wieszaki z ubraniami lub wózki z wieszakami. Zautomatyzować możemy także system sortowania – strefy załadunku do sortera, obszar sortowania i buforowania oraz strefę wysyłki towaru.

Innym rozwiązaniem są samojezdne pojazdy, które dzięki zaprogramowanym trasom mogą płynnie poruszać się po magazynie i dostarczać towary pracownikom.

W magazynowaniu i obsłudze sektora fashion e-commerce warto wykorzystywać ponadto aplikacje Business Intelligence (BI), które pomagają analizować np. popularność produktów i trendów zakupowych czy wskazywać produkty szybciej i wolniej rotujące. W sektorze retail w procesach magazynowych warto uwzględnić RPA (Robotic Process Automation), tym samym wykorzystujący potencjał uczenia maszynowego (tzw. machine learning) oraz sztucznej inteligencji. Dzięki niemu możemy zaprogramować komputer do przetwarzania powtarzalnych czynności czy transakcji, co może być pomocne np. w zarządzaniu zapasami oraz w ich monitorowaniu.

Bez wątpienia obsługa logistyczna i magazynowanie dla branży odzieżowej nie obejdzie się bez wykorzystania Big Data, bowiem tylko dzięki analityce danych historycznych, analizie danych pochodzących z rynku oraz czujnej obserwacji obecnych oraz prognozowanych trendów możemy lepiej zarządzać zapasami oraz obsługiwać peaki sprzedażowe.


Fashion e-commerce

Branża fashion charakteryzuje się wielką sezonowością sprzedaży, dużym wolumenem dziennym (tygodniowym/miesięcznym) do obsłużenia, ale także nieprzewidywalnością. Magazynowanie odzieży to przede wszystkim ważny element całego procesu zakupowego klienta końcowego, który obecnie ma coraz wyższe oczekiwania – zarówno co do zakupów online, jak i w sklepach stacjonarnych. Magazyny obsługujące wiele kanałów, zobowiązane są też sprostać obsłudze next-day-delivery, click&collect oraz szybkiej i wydajnej obsłudze zwrotów – to codzienność branży fashion, która musi zadowalać wymagających klientów.

Operatorzy od lat obsługujący firmy z branży odzieżowej zauważają także rosnącą dynamikę zwrotów i to im właśnie w swoich magazynach poświęcać będą coraz więcej przestrzeni i czasu. Według raportu merce.com sklepy z modą notują najwięcej zwrotów spośród wszystkich branż. Zestawienie podaje, że w wielu przypadkach stanowią one ponad 5 proc.[5], zaś według doświadczeń Arvato Supply Chain Solutions mogą sięgać nawet 25 czy 50 proc.

W branży odzieżowej trzeba działać szybko. Pandemia, która mocno wstrząsnęła rynkiem pokazała, że trzeba także działać elastycznie, aby zapewnić ciągłość łańcuchów dostaw, ich stabilności oraz szybką reakcję na   zmiany rynkowe. Perspektywy dla branży fashion e-commerce są jednak bardzo dobre, chociaż właśnie dynamika wzrostów kanałów online sprawia, że firmy muszą zabezpieczać przestrzeń magazynową i zdolności operacyjne dla aktualnych, ale i dla planowanych wzrostów.

[1] https://www.dlahandlu.pl/e-commerce/wiadomosci/jll-polska-drugim-najaktywniejszym-rynkiem-magazynowym-w-europie,93114.html

[4] https://www.logistyczny.com/aktualnosci/glos-z-rynku/item/5503-rfid-skutecznie-wypiera-technologie-kodow-kreskowych

[2,3] https://www.axiimmo.com/raporty-i-publikacje/polska-najatrakcyjniejszym-rynkiem-magazynowym-w-europie-przewodnik-gerald-eve-axi-immo

[5] Raport „Zwroty i reklamacje w sklepach internetowych” https://share.merce.com/files/LDxvMCpaa.pdf

 

 

Jadwiga Żurek

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *